Pierwsi kierowcy pozbyli się praw jazdy
Pierwszego kierowcę zatrzymali policjanci w Kleczewie tuż przed 12:00. 68-letni kierujący audi rozpędził się do 103 km/h. Oprócz tego, że pozbył się prawa jazdy, otrzymał 500 zł mandat.
Kilkadziesiąt minut później w Leśnictwie w gminie Ślesin policjanci zatrzymali 31-letnią mieszkankę powiatu ostrowskiego. Swojego opla rozpędziła w terenie zabudowanym do 102 km/h. Ona również straciła prawo jazdy i otrzymała 500 zł mandatu.
Kolejny kierowca został zatrzymany o 14:00 w gminie Grodziec. 26-letni kierowca audi w terenie zabudowanym pędził 123 km/h, a więc przekroczył prędkość dopuszczalną aż o 73 km/h. Nikt inny wczoraj nie został zatrzymany po tak dużym przekroczeniu prędkości.
Ostatniego, który miał pecha skorzystać z nowych przepisów policjanci zatrzymali o 16:00 także w Leśnictwie. 57-letnia kobieta kierując volvo przekroczyła dozwoloną prędkość o 62 km/h. Podzieliła los poprzedników – dostała 500 zł mandatu i straciła prawo jazdy na trzy miesiące.
Przypomnijmy, że jeżeli kierowcę, któremu zatrzymano prawo jazdy za rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym w ciągu trzech miesięcy policjanci zauważą za kierownicą, okres bez prawa jazdy zostanie mu wydłużony do sześciu miesięcy. Jeżeli i to nie poskutkuje, a policjanci złapią niepokornego kierowcę po raz trzeci w ciągu już sześciu miesięcy, decyzją właściwego starosty zostaną mu całkowicie cofnięte uprawnienia. Żeby znowu cieszyć się jazdą za kierownicą będzie musiał ponownie przejść kurs i zdać egzamin na prawo jazdy.