Kolejni kierowcy stracili prawa jazdy
Aż cztery prawa jazdy zatrzymali tylko przez ostatni weekend policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Koninie. Niechlubnymi rekordzistami są niestety motocykliści.
Doskonałe warunki pogodowe sprzyjają szybkiej jeździe. Niestety wielu kierowców właśnie tak odebrało w ostatni weekend dobrą pogodę. Jak zwykle takie okoliczności powodują wzrost zdarzeń drogowych, a wiadomo, że wszelkie zderzenia przy dużej prędkości powodują większe obrażenia, czy nawet śmierć ich uczestników oraz duże szkody w mieniu.
Konińscy policjanci tylko przez sobotę i niedzielę zatrzymali aż cztery prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h. Niestety niechlubnymi rekordzistami okazali się motocykliści. Pierwszego policjanci z konińskiej „drogówki” zatrzymali w sobotę 16 czerwca w Półwiosku Lubstowskim. 42-letni mieszkaniec Kłodawy w terenie zabudowanym kierując motocyklem yamaha jechał z prędkością 124 km/h, czyli aż o 74 km/h za szybko. Został ukarany mandatem i na 3 miesiące stracił prawo jazdy.
Kolejny pirat na motocyklu został zatrzymany w niedzielę 17 czerwca w Golinie. Kierujący motocyklem aprilla 28-letni mieszkaniec powiatu żnińskiego jechał 128 km/h w miejscu, gdzie przepisy pozwalają jechać 50 km/h. Nie stracił jednak uprawnień, ponieważ ich nie posiadał. Odmówił też przyjęcia 700 zł mandatu karnego i wniosek o jego ukarania zostanie skierowany do sądu.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że jazda grubo powyżej 100 km/h w terenie zabudowanym bardzo łatwo skończyć się może tragedią. Wystarczy dziecko wybiegające za piłką albo ktoś nieostrożnie włączający się do ruchu – nawet jak zobaczy motocyklistę, to nie będzie spodziewał się, że ten tak szybko nadjedzie. Możliwość reakcji kierowcy tak szybko jadącego motocykla są raczej niewielkie.
Marcin Jankowski