Rekordowa ilość zatrzymanych praw jazdy
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego tylko podczas minionego weekendu zatrzymali aż osiem praw jazdy. Zdecydowana większość – siedem – została zatrzymana za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h. Co ciekawe rekordzistką jest tym razem młoda kobieta.
Okazuje się, że nadmierna prędkość to nadal jedno z najczęściej popełnianych wykroczeń, a do tego zajmuje niechlubne wysokie miejsce w statystykach przyczyn wypadków drogowych. Od ponad dwóch lat obowiązują nowe przepisy zaostrzające sankcje wobec kierowców, którzy w rażący sposób naruszają te przepisy. Każdy, kto przekroczy prędkość w terenie zabudowanym o więcej niż 50km/h straci prawo jazdy na trzy miesiące.
Włączając dzisiejszy poranek, w miniony weekend aż siedmiu kierowców zdecydowanie za mocno nacisnęło pedał gazu. Rekordzistka pędziła przez Genowefę 144 km/h. 29-letnia mieszkanka Konina dołączyła oczywiście do grona kierowców, którzy stracili dokumenty. Ciekawym przypadkiem był też 27-latek z Konina zatrzymany do kontroli w Kijowcu. Kierując toyotą jechał 114 km/h. Prawa jazdy jednak nie stracił, ponieważ nigdy go nie posiadał. Policjantom powiedział, że bez niego jeździł, jeździ i jeździć będzie, ponieważ… na egzaminie jest zbyt wiele pytań. W takiej sytuacji policjantom nie pozostało nic innego jak tylko nie karać go mandatami karnym (za kierowanie bez uprawnień i przekroczenie prędkości), tylko skierowali o jego ukaranie wniosek do sądu. Jedno z zatrzymanych praw jazdy stracił obywatel Litwy, który z busie zarejestrowanym na dwie osoby przewoził ich pięć. Trzech z nich jechało "na pace" na drewnianej ławce.
Przypomnijmy, że za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym powyżej 50 km/h spowoduje nałożenie na kierowcę 500 zł mandatu, 10 punktów karnych i zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące. Jeżeli w tym czasie kierowca zostanie zatrzymany podczas kierowania pojazdem (nawet nie popełniając wykroczenia) policjanci nałożą na niego kolejny mandat, a okres bez prawa jazdy zostanie przedłużony do sześciu miesięcy. Jeżeli i to nie pomoże i kierowca po raz kolejny będzie kierował samochodem, wówczas oprócz mandatu policjanci sporządzą dokumentację, na podstawie której organ wydający prawo jazdy cofnie temu kierowcy uprawnienia do kierowania. Kolejne zatrzymanie za kierownicą oznaczać już będzie popełnienie przestępstwa, które zagrożone jest karą dwóch lat więzienia.