Kolejny policyjny spływ kajakowy za nami
Rozpoczęcie spływu odbyło się przy śluzie na kanale Warta – Gopło. Tutaj nic jeszcze nie zapowiadało nadchodzących kłopotów. Metę organizatorzy zaplanowali w marinie w Lądzie, gdzie na uczestników czekało coś dla podniebienia. Całość trasy to 37 km.
Po 24 km przy przeprawie promowej w Dąbrowicach niezawodne po raz kolejny panie z Koła Gospodyń Wiejskich ze Rzgowa przygotowały „ładowanie akumulatorów”, czyli ciepłą kiełbaskę z kapustą i wyśmienite placki drożdżowe. Zapłonęło także ognisko, z którego chętnie korzystali przemoczeni uczestnicy spływu.
Stan Warty był bardzo niski, to też i prąd rzeki nie sprzyjał, jak podczas poprzednich spływów. Na dodatek w sobotę wiał bardzo silny zachodni wiatr, który niesamowicie utrudniał płynięcie. Wszyscy zgodnie przyznali, że był to jeden z najcięższych spływów, jakie się odbyły.
{galeria}splyw_2015{/galeria}