Nowy Rok, ale metody oszustów pozostają bez zmian.
Od początku roku policjanci otrzymują zgłoszenia o osobach, które zostały oszukane m.in. przez nieuczciwych sprzedawców w internecie, przez „pracownika banku” czy też dokonały zakupu kryptowalut z myślą o szybkim zarobku. Na własnej skórze przekonało się o tym trzech mieszkańców powiatu konińskiego.
Wystawiając na portalu aukcyjnym przedmiot na sprzedaż, sprawdźmy jak wygląda przebieg całej transakcji kupna- sprzedaży. Zanim klikniemy w dany link upewnijmy się czy tak ma wyglądać sprzedaż. W taki właśnie sposób, mieszkaniec powiatu konińskiego stracił ponad 2500€. Zalogował się za pomocą linku wysłanego przez kupującego, postępował zgodnie z wytycznymi podanymi na stronie podając swoje dane osobowe, login i hasło do bankowości elektronicznej, po pewnym czasie zorientował się, że z jego konta zniknęły oszczędności.
Kolejna pokrzywdzona osoba padła ofiarą oszusta, podającego się za pracownika banku. Mężczyzna przedstawił się jako specjalista do spraw walki z cyberprzestępczością i poinformował, o włamaniu na jego konto osobiste i próbie wypłaty pieniędzy. Poprosił o wypłacenie oszczędności i wpłatę ich na podany przez niego numer bankowy oraz o pomoc w ustaleniu sprawcy, który wykrada dane osobowe właścicieli rachunków bankowych, a następnie dokonuje szeregu oszustw za ich pomocą Pokrzywdzony nie przeczuwając podstępu, wykonywał wszystkie operacje bankowe zlecone przez oszusta. W ten sposób z jego konta zniknęło blisko 62 tysiące złotych.
Pokrzywdzony przeglądając jeden z popularnych portali społecznościowych zaciekawił się reklamą zachęcającą do zainwestowania w akcje i waluty gwarantujące szybki zarobek. W ogłoszeniu była informacja, żeby zainteresowane osoby poprzez aplikację wyraziły swój akces przystąpienia do inwestycji. Po kilku godzinach do pokrzywdzonego zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że będzie on jego menagerem i opisał sposób, możliwości oraz gwarancję szybkiego zysku poprzez zainwestowanie własnych środków na platformie inwestycyjnej firmy, którą reprezentuje. Poprosił również o zainstalowanie na komputerze aplikacji AnyDesk, która ma ułatwić komunikację oraz wykonywanie przelewów. W tym przypadku ofiara straciła ponad 65 tysięcy złotych