Oszust w rękach policjantów
Do 8 lat w więzieniu będzie mógł spędzić 41-letni mieszkaniec Konina, który przez półtora roku wykorzystywał do pracy i oszukiwał osoby niepełnosprawne. Pokrzywdzony w sprawie jest też Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, który stracił blisko 135000 złotych.
Mężczyzna będąc właścicielem firmy wpadł na pomysł zatrudniania osób niepełnosprawnych o umiarkowanym i znacznym stopniu niepełnosprawności. Wykorzystując ich nieporadność wypłacał im jedynie część z należnych zarobków, a dodatkowo wyłudzał z PFRON miesięcznie od 1725 do 2400 zł na każdego zatrudnionego.
Mechanizm wykorzystywania ludzi był prosty. Zakładał z każdym z nich konto bankowe, do którego miał całkowity dostęp. Aby uwiarygodnić przed PFRON-em zatrudnienie, przelewał wynagrodzenie na te konta, lecz natychmiast wypłacał pieniądze, a pracownikom płacił „na rękę” kwoty nawet o połowę niższe. Zdarzały się nawet przypadki, że pracownik w ogóle nie był zatrudniony, a 41-latek otrzymywał na niego dotacje.
Nie wiadomo jak długo pozostawałby bezkarny, gdyby nie zgłosił się jeden z pokrzywdzonych, który otrzymał zbyt mało pieniędzy. Było to w październiku 2017 r. Ruszyła wtedy żmudna praca operacyjna, która przyniosła pożądane efekty. Zgromadzony przez policjantów z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą materiał pozwolił na ogłoszenie mężczyźnie aż 80 zarzutów dotyczących oszustw i naruszania praw pracowniczych. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Grozi mu do 8 lat więzienia.
Marcin Jankowski