Policjanci odnaleźli niedoszłego samobójcę
W czwartek 19 stycznia policjanci z Komisariatu Policji w Kleczewie dzięki sprawnej koordynacji działań z oficerem dyżurnym konińskiej komendy uniemożliwili popełnienie samobójstwa 58-letniemu mężczyźnie. Desperat bezpiecznie trafił do szpitala.
Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Koninie tuż przed 11:00 w czwartek 19 stycznia odebrał telefon od operatora CPR. Kobieta obsługująca numer 112 poinformowała o telefonie od mężczyzny, który twierdził, że chce popełnić samobójstwo.
Policjanci niemal natychmiast ustalili do kogo należy numer telefonu, z którego wykonano połączenie i miejsce zamieszkania mężczyzny. Okazało się, że mieszka na terenie działania policjantów z Komisariatu Policji w Kleczewie. Dlatego też to ich właśnie oficer dyżurny wysłał do domu desperata. Tam policjanci zastali jedynie żonę dzwoniącego mężczyzny. Powiedziała, że mąż po kłótni wyszedł z domu i nie ma pojęcia gdzie może przebywać.
Policjanci zaczęli sprawdzać miejsce po miejscu, gdzie mężczyzna mógłby przebywać. W końcu dowiedzieli się o pustostanie, w którym był on często widziany. Kiedy przyjechali na miejsce, 58-latek stał na skraju głębokiej dziury w podłodze, pod którą była piwnica. W ostatniej chwili policjanci chwycili go uniemożliwiając mu skok. Policjanci wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego, która zabrała mężczyznę do szpitala.