Seryjna podpalaczka w rękach Policji - Aktualności - Komenda Miejska Policji w Koninie

Mundurowi z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Koninie we współpracy z kolegami z Komisariatu Policji w Starym Mieście ustalili i zatrzymali 56-letnią kobietę z gminy Krzymów – sprawcę sześciu podpaleń.

Pierwszy 2 kwietnia spłonął mitsubishi. Zgłaszający podpalenie jego właściciel wycenił auto na 3000 zł. Wtedy jeszcze nie wiadomo było kto i dlaczego ten samochód podpalił. Nieco ponad dwa tygodnie później 25 kwietnia podpalono volkswagena należącego do tego samego mężczyzny. Na szczęście ognień nie strawił go całkowicie – spaliła się tylko uszczelka przedniej szyby i lakier na drzwiach, a straty wyceniono na 500 zł. Jednak dokładnie tydzień później volkswagen znowu zapłonął. Tym razem spłonęła komora silnika wyceniona przez pokrzywdzonego na 2000 zł.

To nie był jednak koniec. W nocy z 7 na 8 czerwca volkswagena ponownie opanowały płomienie, trawiąc jego wnętrze i opony z tylnej osi. Straty sięgnęły 500 zł. Następnej nocy na terenie wciąż tej samej posesji podpalono stodołę. W pożarze ucierpiała również zaparkowana w pobliżu naczepa. Stodołę pokrzywdzony wycenił na 45000, a naczepę na 6000 zł.

Po raz szósty i ostatni płomienie pojawiły się w tym miejscu w środę. Ognień pojawił się przy drewnianej szopie, która częściowo się spaliła, a straty pokrzywdzony oszacował na 500 zł. Wtedy już kryminalni i policjanci ze Starego Miasta mieli taką wiedzę, która pozwoliła na zatrzymanie 56-letniej kobiety półtorej godziny po podpaleniu. okazało się, że jest to żona pokrzywdzonego, a powodem podpaleń były nieporozumienia rodzinne.

Kobieta już usłyszała sześć zarzutów uszkodzenia mienia. Grozi jej za to 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny.