Konińskimi policjantami przez jeden dzień dowodził lekarz neonatolog - wideo
Jacek Czop – lekarz Oddziału Noworodkowego konińskiego szpitala podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytował możliwość bycia Komendantem Miejskim Policji w Koninie przez jeden dzień. Data została wyznaczona na 21 maja.
Dzień nowego komendanta rozpoczął się oficjalnym uroczystym odczytaniem rozkazu personalnego mianującego Jacka Czopa na to stanowisko. Po krótkiej uroczystości przyszedł czas na obowiązki. Komendant Czop zaczął od odprawy, podczas której poszczególni naczelnicy meldowali nowemu przełożonemu o stanie osobowym w podległych komórkach i planach na środę.
Po odprawie ustępujący komendant mł. insp. Sławomir Jądrzak oprowadził swojego następcę po budynku komendy. Odwiedzili wtedy też wszystkich naczelników w ich biurach, a nowy szef dowiedział się szczegółów służby poszczególnych wydziałów. Następnie przyszedł czas na wizytę w sercu komendy – stanowisku dowodzenia przez oficera dyżurnego. Mnogość monitorów i telefonów mocno zaskoczyła komendanta Czopa – widocznie wcześniej nie dowodził tak dużą jednostką, obsługującą jakby nie było blisko 130000 mieszkańców powiatu konińskiego. Informacja o obieraniu przez oficera dyżurnego lub zastępcę w ciągu roku blisko 70000 telefonów (nie licząc kilkusekundowych żartów czy pomyłek) wprawiła już komendanta w prawdziwe osłupienie.
Kolejnym etapem poznawania jednostki była wizyta w strzelnicy. Tutaj instruktor wyszkolenia strzeleckiego zapoznał nowego przełożonego z harmonogramem strzelań policjantów, zasadami ich wykonywania oraz bronią, jaką policjanci posługują się na co dzień i w sytuacjach szczególnych.
W kolejce do prezentacji czekali już policjanci z Wydziału Ruch Drogowego. Komendant Czop wsiadł do nieoznakowanej insignii i pomknął posiąść wiedzę z zakresu obsługi wideo rejestratora oraz laserowego miernika prędkości. Odbyło się to oczywiście w warunkach „bojowych” na ul. Warszawskiej. Nowy szef konińskich policjantów zbudowany był postawą przejeżdżających kierowców, ponieważ żadnego nie mógł złapać na przekroczeniu prędkości.
Ilość doznań spowodowała w końcu zmęczenie nowego komendanta i zarządził przerwę kawową. Jednak po krótkim odpoczynku wrócił do poznawania komendy „od kuchni”. Pokaz sprzętu przygotowali policjanci z grupy realizacyjnej szkoleni do zatrzymywania najbardziej niebezpiecznych przestępców. Komendant czop założył tylko część ekwipunku tych policjantów i stwierdził, że „lekko” nie mają.
Następnym etapem była wizyta u policyjnych techników, którzy zademonstrowali przy pomocy jakich narzędzi zabezpieczają ślady na miejscu zdarzenia. Nie mogło oczywiście zabraknąć pobrania od nowego szefa odcisków linii papilarnych i zrobienia zdjęcia sygnalitycznego.
Ten pełen wrażeń dzień został zakończony w gabinecie szefa konińskich policjantów. Komendant Czop chociaż będąc pod dużym wrażeniem atrakcji, jakie przeżył w ciągu tych kilku godzin, chętnie oddał dowodzenie poprzednikowi i ponownie za „sterami” konińskiej komendy zasiadł mł. insp. Sławomir Jądrzak.
{flvremote}http://www.wielkopolska.policja.gov.pl/biblioteka/filmy3/nowy-komendant.flv{/flvremote}
{galeria}jacek_czop{/galeria}