Włamywacze wpadli na gorącym uczynku
Nawet 10 lat za kratami mogą spędzić dwaj mężczyźni, którzy w piątek niemal w samo południe włamali się do domu jednorodzinnego w Mikorzynie i próbowali ukraść żyrandol warty 7000... Euro.
Złodzieje wpadli dzięki czujności rodziny pokrzywdzonych. To oni zaalarmowali dyżurnego konińskiej policji i sami zatrzymali najpierw 27-latka z Konina, a potem jego 29-letniego kompana.
Mężczyźni wybili szybę w bocznych drzwiach do domu i zniszczyli drzwi do kotłowni. Tamtędy przedostali się do holu, gdzie wisiał cenny żyrandol. Rozpoczęli już jego demontaż i kilka elementów właścicielka znalazła poza żyrandolem, ale w porę przeszkodziła rodzina.
Policjanci poszukują trzeciego ze złodziejskiej szajki, który uciekł, ale jego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu.
Dwaj zatrzymani mężczyźni natychmiast trafili do policyjnego aresztu i wczoraj usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 10 lat więzienia.