Pirat drogowy stracił prawo jazdy
Jazda z prędkością 156 km/h w terenie zabudowanym kosztowała kierowcę utratę prawa jazdy, a sąd wymierzy mu za to karę. 20-letniego „rajdowca” policjanci zatrzymali na ul. Tuliszkowskiej w Rychwale.
Patrolujący ulice Rychwała policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego konińskiej komendy tuż przed 20:00 zauważyli pędzącą toyotę. Aby potwierdzić zatrważający pomiar, powtórzyli go trzykrotnie. Laserowy miernik prędkości był jednak nieugięty. Wynik – 156 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi jedynie 50 km/h. Zapytany przez policjantów o powód swojej szaleńczej jazdy powiedział, że chciał przetestować auto.
Tak rażące naruszenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym musiało skutkować tzw. fakultatywnym zatrzymaniem prawa jazdy. Policjanci odstąpili też od ukarania kierowcy mandatem karnym. Mogliby nałożyć go w wysokości tylko 500 zł. Zdecydowali się na skierowanie wniosku do sądu. Tam kierowca może otrzymać grzywnę w wysokości nawet 5000 zł.
Sąd zdecyduje też, czy zatrzymać młodemu kierowcy uprawnienia i na jak długo. Jeżeli straci je na okres powyżej 12 miesięcy, będzie musiał powtórnie zdawać egzamin.