Zatrzymany po kradzieży telefonu
W minioną środę wieczorem policjanci z konińskiej komendy zatrzymali 40-latka z Konina, który ukradł z lombardu telefon komórkowy. Okazało się, że przy sobie ma nie tylko skradziony aparat.
Około 19:30 w środę pracownica lombardu powiadomiła policjantów, że na ul. Dworcowej kilkadziesiąt minut wcześniej skradziono jej telefon komórkowy o wartości 300 zł. Ponieważ znała osobiście sprawcę, podała jego dane policjantom a tym szybko udało się zatrzymać sprawcę, którym był 40-letni mieszkaniec Konina. Początkowo były problemy z odzyskaniem skradzionego telefonu, ale w końcu policjanci znaleźli go w... kanapkach zatrzymanego. Na jego nieszczęście znaleźli też ponad 3 gramy amfetaminy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
W czwartek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu do 3 lat więzienia. Przyznał się do zarzucanego czynu. Kradzież telefonu, to wykroczenie, ze które również odpowie przed sądem. W tym przypadku grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub areszt.