Poszli na tory - policjanci ich uratowali
Dwóch mieszkańców Konina w wieku 29 i 30 lat chciało w sobotę wieczorem popełnić samobójstwo. Położyli się na torach kolejowych i czekali na pociąg. Powiadomiony o ich zamiarach oficer dyżurny konińskiej jednostki natychmiast zaczął działać.
Desperaci spotkali się z jeszcze jednym mężczyzną i wspólnie spożywali alkohol. W niemałych ilościach, ponieważ 29-latek miał prawie 3,6 promila, a 30-latek prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Dyżurny wiedział tylko, że impreza była na V osiedlu, a odchodzący z niej mężczyźni oświadczyli, że idą „na tory”. Zdążył jeszcze ustalić jak wyglądali i w co byli ubrani. Skierował w tamten rejon policjantów i zaczęły się poszukiwania. Desperatów zauważył przełożony policjantów, który również włączył się do poszukiwań. Na jego widok mężczyźni, z których jeden leżał, a drugi siedział na torach poderwali się i zaczęli uciekać. Szybko jednak zostali zatrzymani przez policjantów. Tłumaczyli, że nie dają sobie już rady w życiu i dlatego chcieli popełnić samobójstwo. Obydwaj trafili do Ośrodka Doraźnej Pomocy Osobom z Problemem Alkoholowym i Przemocą w Rodzinie.
Gdyby nie szybkie odnalezienie desperatów przez policjantów, zapewne doszło by do tragedii.