30.01 - Uniknięto tragedii
Szybka i właściwa reakcja policjantów oraz pełna współpraca najbliższych, pozwoliła pomóc młodemu mężczyźnie, który wyszedł z domu i nie odbierał telefonów, a jedynie wysyłał informacje wskazujące na to, że może popełnić samobójstwo.
Do konińskich policjantów i zgłosiła się kobieta, która poinformowała o zaginięcie swojego brata. Zgłaszająca twierdziła, że od kilku godzin nie ma kontakty z swoim bratem, nie odbiera on telefonów , a jedynie wysyła wiadomości, z których wynika , że może popełnić on samobójstwo. Policjanci, którzy przyjmowali zgłoszenie w rozmowie z kobietą bardzo szybko ustalili, przyczynę takiego zachowania. Pozwoliło to funkcjonariuszom podjąć dalsze właściwe kroki. Zgłaszająca w obecności policjantów ponownie zadzwoniła do brata, tym razem odebrał on telefon. Mężczyzna płakał i nie chciał powiedzieć gdzie przebywa, z tonu jego głosu wynikało, że w każdej chwili może sobie zrobić krzywdę. W czasie kontynuowanej rozmowy, bardzo często pytał o bliską mu osobę, którą natychmiast sprowadzono i przekazano jej rozmowę. Cały czas utrzymując kontakt z młodym mężczyzną i prowadząc rozmowę, udało się ustalić miejsce przebywania zaginionego.
W pobliże torów na bocznicę kolejową w Koninie udali się najbliżsi i funkcjonariusze, którzy przejęli młodego człowieka. Mężczyzna był w poważnym stanie rozchwiania emocjonalnego, potrzebna mu była pomoc lekarska . Na miejsce wezwano pogotowie, mężczyzna został zabrany do szpitala.
Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów i pełnej współpracy najbliższych z funkcjonariuszami, udało się pomóc młodemu mężczyźnie i najprawdopodobniej zapobiec tragedii.